Doszły mnie sluchy, że fajniej jest jak rysunki są na fejsie. Bo szybko, łatwiej i tak dalej. Dlatego od dziś rysnki będa na fejsie bezpośrednio bez linków. Ale... Maciek powiedział: "A jak ktoś nie ma fejsa?" i od razu zrobilo mi sie smutno w serduszku, że ktos może ogląda te moje rysunki, i lubi i mu troche śmiesznie i lepiej jak sobie je goląda i nagle by ich oglądac nie mógł... Dlatego na blogu też zostaję i też będę wrzucać rysunki.
Róbmy dobrze wszystkim.
A pod spodem rysunki z weekendu. I dzisiejszy.
