czwartek, października 29, 2015

KOŃ

Słownik Mańki się powiększa. Dziś wieczorem naumiała się słowa "koń". Powtarzała je śpiewając, myjąc się i jedząc kolacje. W końcu położyłyśmy się do lóżka i jak co wieczór zaczęłyśmy wymieniać po kolei wszystkich, którzy tak samo jak my leżą już w lóżkach i kładą się spać.
- Babcia Irenka i Babcia Wandzia już śpią.
- Dziadzia.
- Tak Dziadzia Stasiu już śpi.
- Dziudziu.
- Tak i dzieci śpią.
- Pan.
- Tak pan też już śpi. No to już chyba wszyscy. Jeszcze ktoś?
- Końńńńń.