Właściwie po każdej domówce zapisuję masę cytatów moich złotoustych znajomych.
sobota, lutego 28, 2015
piątek, lutego 27, 2015
REFLEKSJA
Dziś taki luźny wpis obserwacyjny. Nic specjalnego.
Po prostu samo życie i lekkie jak piątek refleksje M.
Po prostu samo życie i lekkie jak piątek refleksje M.
Autor:
Ana
czwartek, lutego 26, 2015
DZIECKO Z GUMY
Wiadomo, że pierwsze dziecko to takie wychuchane i się człowiek boi o każde pierdnięcie i kichnięcie. Oczywiście mamy są bardziej wyczulone niż tatowie, bo instynkt macierzyński i te sprawy. Dlatego czasami zazdroszczę okropnie Maćkowi, tego luzu i nutki bezceremonialności w opiece nad Mańką.
A czasami też, boję się ich samych zostawić.
A czasami też, boję się ich samych zostawić.
Autor:
Ana
środa, lutego 25, 2015
wtorek, lutego 24, 2015
GAZETKA
Maciek był wczoraj w Lidlu i przyniósł mi z niego gazetkę, żebym sobie pooglądała. Dobry mąż. Wie, że ciężko jakąś książkę przy dziecku ugryźć, to chociaż prospekcik poczytam bo krótki.
Ale chyba nie tylko o to chodziło.
Ale chyba nie tylko o to chodziło.
Autor:
Ana
poniedziałek, lutego 23, 2015
KARMIENIE
Żeby odetchnąć choć chwilę, niektóre zadania powierzam Maćkowi. Najbardziej lubię oddawać mu wieczorne karmienie Mani. Nigdy nie widziałam większych podchodów, naginania i wyginania. Ciurblowania, tutania, gwizdania i mańkowania. Tu, tu, tu!
Autor:
Ana
niedziela, lutego 22, 2015
TATA MACIEK
Maciek dostał zadanie pt. "Zajmij się Marysią". Mogłam się spodziewać wszystkiego, ale widok Taty pchającego Manię siedzącą na mikrozabawkomym samochodziku, wprawił mnie w osłupienie.
Autor:
Ana
sobota, lutego 21, 2015
WYPIEKANIE
"(...) Co robi prawdziwa kobieta w sytuacji trudnej, napiętej, stresowej?! No co?! Piecze placek ze śliwkami……
Wszyscy dookoła szaleją, biegają z kąta w kąt, popłakują po kątach, a ona nic….Wypieka!
I zapach roznosi się po całym domostwie i centralny układ nerwowy nastawia się na trawienie, a nie na przeżywanie jakichś abstrakcyjnych problemów."
I dziś własnie wypiekałam. Nie placek ze śliwkami, ale muffiny. Nie byle jakie. Takie co rozładowują centralny układ nerwowy. If you know what I mean.
Autor:
Ana
piątek, lutego 20, 2015
TATOWIE
Ogólnie mam takie hobby, że lubię obserwować ludzi. Mam swoje ulubione typy. Panie starsze z pieskami, bazarowych sprzedawców tandety i mój numer jeden: Tatowie, którzy opiekują się swoimi bąblami. To jest zawsze poezja i jeszcze nie raz ich narysuję.
Autor:
Ana
czwartek, lutego 19, 2015
SZCZEPIONKA
Wrócił wczoraj późno, ja wstaje, lecę jak na skrzydłach by drzwi mu otworzyć. Pytam jak dzień minął, oglądam go z każdej strony, chłonę jego postać, którą rzadko widuję ostatnio, a on mi żartami jak z rękawa. No chyba, że na serio są takie szczepionki?
Autor:
Ana
środa, lutego 18, 2015
PODATEK
Toczyła się w radiu dyskusja taka i wyłapałam. Jeśli to prawda, to sory Mania, musimy przywitać się z nocnikiem. No nie opłacają nam się te pieluchy, za drogi interes.
Autor:
Ana
wtorek, lutego 17, 2015
TURBO
Kiedy zobaczyłam dziś swoje odbicie w witrynie sklepowej pomyślałam sobie, że jestem chora psychicznie. Ale chwile później moje sprawne oko wychwyciło jeszcze kilka takich jak ja i uświadomiłam sobie, że wszystko wporzo. Jesteśmy po prostu niezniszczalne.
Autor:
Ana
poniedziałek, lutego 16, 2015
RYSUNEK
Mój M. zaskakuje mnie właściwie codziennie. Na różnych płaszczyznach naszego życia.
Dziś wybiegł o 6 rano nie żegnając się z nami. Ale zostawił wiadomość rysunkowo-tekstową. Trochę ten buziak na tym autoportrecie ten teges... Ale nie czepiajmy się. +100 pkt do bycia romantycznym.
Rysunek ze stołu jest oryginalnym dziełem mojego Męża.
Autor:
Ana
niedziela, lutego 15, 2015
CODZIENNOŚĆ
Już po walentynkach, więc można spakować czułości, serduszka, różyczki i pijące stringi.
Wróćmy do rzeczywistości. Naszej słodkiej codzienności.
Autor:
Ana
sobota, lutego 14, 2015
I ŻYLI RAZEM DŁUGO, DŁUGO...
Jak w każdym związku, czasem się kocha, a czasem wystawiło by się współtowarzysza na balkon przy -20°C. Generalnie nie ma cudownego sposobu na szczęśliwy związek, ale jest na związek długi.
Życzę Wam udanych walentynek na co dzień, a nie tylko 14 lutego!
Autor:
Ana
piątek, lutego 13, 2015
HIGIENA JAMY USTNEJ
Ja Ci wróże dobrą przyszłość, interes na tym zbijesz Dziubas.
Autor:
Ana
czwartek, lutego 12, 2015
ROZSTANIA I POWROTY
Wiadomo, że warto raz na jakiś czas od siebie odpocząć. Człowiek tak trochę odtaje, zatęskni i ogólnie poczuje, że mu tego Kogoś brakuje. Ale dwa tygodnie z mojej perspektywy, to już jakaś masakra. Za długo. Nie zgadzam się i już. Nein! Nein! Nein!
Fajnie, że już jesteś. Cieszę się.
Podziwiam Was, Żony marynarzy.
Autor:
Ana
środa, lutego 11, 2015
JEDYNKA
Proszę Państwa! Po kilku nocach nieprzespanych, okrutnym rozwolnieniu (Mani, nie moim) i marudnych dniach ciągnących się jak smarki, ukazał się ON. Pierwszy ząb.
Czekamy na pozostałe 19...
Autor:
Ana
wtorek, lutego 10, 2015
poniedziałek, lutego 09, 2015
PIERCING
Dlatego dziś, radę wierszem Wam dam:
Zapamiętaj młoda matko,
że zabawa pójdzie gładko,
Tylko w tedy gdy zrozumiesz:
Bez kolczyków też żyć umiesz.
Autor:
Ana
niedziela, lutego 08, 2015
BĄCZEK
Wiadomo nie od dziś, że bąki to temat tabu. Kiedy poszczają je dorośli, no to siara trochę i niesmacznie. Ale kiedy zdarza się to dzieciom bywa uroczo.
Dziś Mania uraczyła mnie pierwszy raz świadomym bączkiem. Usłyszałam dźwięk niczym z kreskówki. Spojrzałam na córkę zdumiona, ona na to obdarzyła mnie uśmiechem pełnym satysfakcji, a jej wzrok pytał: "Fajny?".
Autor:
Ana
sobota, lutego 07, 2015
SEKSI MAMA
Tak się poruszył wpis na blogu Krystyno nie denerwuj matki , o tej celebrytce co założyła sobie bloga o macierzyństwie, że kiedy dziś rano spojrzałam w lustro uśmiechnęłam się, mrugnęłam do siebie zalotnie i powiedziałam niczym Johny Bravo: Whoa Mama!
Nie ma co, seksi mama na sto dwa!
Nie ma co, seksi mama na sto dwa!
Autor:
Ana
piątek, lutego 06, 2015
MANTRA
Słyszycie...? Tak to cisza. Wieczorna słodka cisza. W końcu.
Bo są dni kiedy wszystko idzie łatwo i przyjemnie i takie, gdy cały dzień cedzę przez zęby moją mantrę.
Pamiętaj Marysiu: Matka jest tylko jedna. I możesz ją wykończyć.
Bo są dni kiedy wszystko idzie łatwo i przyjemnie i takie, gdy cały dzień cedzę przez zęby moją mantrę.
Pamiętaj Marysiu: Matka jest tylko jedna. I możesz ją wykończyć.
Autor:
Ana
czwartek, lutego 05, 2015
ZWIERZĄTKA
Mania zaczęła zauważać, że prócz ludzi istnieją też inne stworzenia. Na naszych domowych ćwierkadłach czasem zawiesi wzrok, a na jej buzi maluje się coś w rodzaju "heh ale to śmieszne". Natomiast pies proszę Państwa, to jest inny świat. Gdy wzrok pada na psa, przerażenie i ciekawość miesza się ze sobą i jak na razie... Przerażenie wygrywa.
Autor:
Ana
środa, lutego 04, 2015
LOVE TEJ
Wiadomo, że do miasta rodzinnego zawsze sentyment będzie się miało.
Przez tydzień (jak to strasznie mało!), można powiedzieć, że chłonęłam klimat Łazarza i Poznania. Po prostu na zawsze love.
Przez tydzień (jak to strasznie mało!), można powiedzieć, że chłonęłam klimat Łazarza i Poznania. Po prostu na zawsze love.
Autor:
Ana
Subskrybuj:
Posty (Atom)