wtorek, czerwca 09, 2015

URODZINY MANI

8 czerwca 2014 r. oglądając w telewizorni festiwal w Opolu, oznajmiłam mojemu Mężowi i Mamie, że chyba się posikałam bardzo. Jak się później okazało to wcale nie były emocje związane z oglądaniem festiwalu, a po prostu odeszły mi wody. Po burzliwej nocy (dosłownie i w przenośni) na świat przyszła Maria Anna.
Dziś mija równy roczek i powiem szczerze: ten rok był najbardziej szalonym rokiem w moim życiu. Ta mała osoba nauczyła mnie więcej niż nauczyłam się przez całe 28 lat.
Mańka Ty mały urwisie. Wszystkiego najlepszego!
Kochamy Cie bardzo.
Mama i Tata
P.S.
Maciej dziękuję za najlepszy prezent urodzinowy we wszechświecie.